Warhammer-spam czyli dyskusja swobodna

Gość

a no okej bo wcześniejszy post taki długi nie był

Gość

Nie no nie a tak morderczo szkoda postaci jednak już trochę w nie inwestujemy expy i wgl.

Gość

A i ja mogę przynieść gobliny bo chyba trochę ich mamy i kodeks od orkow i goblinow. A jak by już po zakończeniu pukać do szkoły to by Panu nie dali klucza???

no własnie wiem chciałem zrobić fajną rpg bitwę z dynamicznymi zwrotami akcji i dużą dawka bezsensownej przemocy, heroiczne czyny, dramatyczne wybory...

a tak to jest słabo...

pojedziecie do stolicy, spala grey
statku już nie dogonicie...

Gość

Wstawiam link do zdjęcia chowańca. Za pomocą wyobraźni dodajcie do zdjęcia nietoperzowate skrzydła i rogi wyrastające z głowy.

[link widoczny dla zalogowanych]

zbqj

to już wszyscy iwdzą do czego mają strzelać... Smile

Gość

Całkiem fajny Józwa się postarał wreszcie Wink

Gość

zbqj

dlaczego i dlaczego...

strzelił?
trafił?
zabił?

i po co dążyć temat ??? Smile

Gość

Według mnie pomysł na bitw na tych zasadach to coś szalonego i nie do pomyślenia.Przecież to zakończy się zgonem bardzo wielu osób i ogólną paniką. Jest to po prostu chore i niewiarygodnie sadystyczne ze strony mistrza gry...
...
...
...
podoba mi się, nie mogę się doczekać Very Happy

Gość

Czemu nie w pon??

zbqj

nie dam rady

zbqj

to była epicka sesja...

zbqj

po krwawej Bitwie między Kurhanami, kapłan pod czujny okiem lorda odprawił wielką dziękczynną msze za poległych , za zwycięzców i na chwałę bogów, następnego dnia zbieraliście cały dzień łupy z pobojowiska dzielili skarby, odpoczywali, ucztowali... kapłan cudownie ocalony błogosławił i opatrywał rannych, mag gdzieś przepadł, lord dogadał się z ocalałymi najemnikami de Broyena i ich sierżant Olaf i wszyscy jego ludzie przyłączyli się do waszej Czarnej Kompani (pomniejszyłem wasze łupy o ich wyposażenie) trzeciego dnia ruszyliście w kierunku waszego zamku, po woli i niespiesznie... łupy załadowane, ci co nie mogą iść są na wozach reszta po woli człapie, morale jest niezłe...

co dajecie do podziału dla wojska?
rybie flaki jakieś instrukcje?
mag?

Gość

Nad polem bitwy wiał porywisty wiatr. Świszczał pomiędzy kurhanami niczym potępiona dusza i wył złowrogo. Po chwili dołączyły do niego kruki, padlinożercy wojenni. Uczta zapowiadała się wyjątkowo obficie. Jeden z nich, o czarnych jak noc piórach, zapikował w dół wypatrzywszy odpowiednią ofiarę. Odgonił pomniejszych pobratymców, kracząc przeraźliwie, by udowodnić swoją przewagę nad nimi. Gdy został sam przyjrzał się swojemu przyszłemu posiłkowi. Nie miał hełmu, co bardzo mu się spodobało, ponieważ przepadał za smakiem gałek ocznych, a przez te paskudne kawałki metalu często nie mógł się do nich dobrać. Zakrakał z zadowoleniem i rzucił się na martwe ciało, rwąc i szarpiąc nie zgniłe jeszcze mięso. Nikt nie mógł mu już przeszkodzić w jedzeniu Garena, dowódcy kuszników w bitwie między Kurhanami, ofiary zdradzieckich najemników, sług podstępnego boga Chaosu. Niech spoczywa w pokoju...

Gość

Mogę robić sobie nową postać na obóz czy robić ją ewentualnie dopiero na miejscu?